Piłkarz Zagłębia Lubin z kilkoma szwami na twarzy

Zagłębie Lubin poinformowało, że Alan Czerwiński po starciu z Jorge Felixem uniknął złamań. Obrońcy zostały zszyte nos i czoło. Nie wiadomo kiedy wróci do gry.
Zawodnik "Miedziowcy" ucierpiał już w 20. minucie spotkania i musiał przedwcześnie opuścić murawę. W trakcie meczu przewieziono go do szpitala w Gliwicach gdzie został poddany szczegółowym badaniom.
Diagnostyka nie wykazała żadnych złamań w obrębie twarzy. Zawodnikowi zostały zszyte nos i czoło, które najbardziej ucierpiały w starciu z Jorge Felixem.
Piłkarz wrócił już do Lubina i w najbliższym czasie czeka go odpoczynek. Później będzie powoli wprowadzany do treningów. Nie wiadomo kiedy wróci do gry.