Piłkarz wyrzucony z boiska za pokazanie środkowego palca. Chwilę później jego drużyna została rozbita [WIDEO]
Hisashi Tawiah został usunięty z boiska w ostatnim meczu swojej drużyny. Japończyk pokazał wulgarny gest w stronę swoich rywali, a w całej sytuacji musiał interweniować system VAR.
Rozgrywki J-League wchodzą w decydującą fazę. W meczu 29. kolejki Sagan Tosu pokonało Kyoto Sanga 3:2 (1:1).
Gospodarze aż dwie bramki zdobyli w doliczonym czasie gry. Bez dwóch zdań wykorzystali, że ich rywale musieli radzić sobie w dziesiątkę.
W 95. minucie czerwoną kartkę obejrzał Hisashi Tawiah. Defensor został wyrzucony z boiska, ponieważ pokazał środkowy palec w stronę ławki rezerwowych rywali.
Piłkarze Sagan Tosu byli źli na boiskową postawę 24-latka, który regularnie faulował między innymi Yoichiego Naganumę. W odpowiedzi na ich uwagi Tawiah zdobył się na wulgarny gest, a pani sędzia - po krótkiej analizie VAR - odesłała go na trybuny.
W 99. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania dzięki trafieniu Wataru Harady, natomiast w 101. rozstrzygnęli losy spotkania na swoją korzyść, gdyż bramkę zdobył Seok-ho Hwang. Portal "Piłka nożna w Japonii" przekazał, że Tawiah będzie pauzował przez dwa spotkania. Ponadto zapłaci 200 tysięcy jenów kary, czyli około 6 tysięcy złotych.
Dla obrońcy Kyoto Sanga to już druga czerwona kartka w tym sezonie. Poprzednią obejrzał w 25. kolejce podczas meczu z Avispa Fukuoka.