Piłkarz Wisły Kraków wierzy w utrzymanie. "Krok po kroku idziemy do przodu"
Wisła Kraków nadal znajduje się w strefie spadkowej Ekstraklasy. Mimo tego zawodnicy "Białej Gwiazdy" są dobrej myśli, o czym świadczy wypowiedź Macieja Sadloka dla "Gazety Krakowskiej".
Obecnie Wisła Kraków zajmuje 16. miejsce w lidze. Do bezpiecznej strefy traci dwa "oczka". Zagłębie Lubin ma zatem stosunkowo niewielką przewagę, lecz do końca sezonu pozostało już tylko pięć kolejek.
Ostatnie wyniki drużyny Jerzego Brzęczka mogą jednak napawać optymizmem. Zespół byłego selekcjonera reprezentacji Polski jest niepokonany od trzech meczów - w tym czasie pokonał Górnika Zabrze (4:1) oraz zremisował ze Śląskiem Wrocław (1:1) i Piastem Gliwice (2:2).
Poprawę w grze "Białej Gwiazdy" dostrzega także Maciej Sadlok. Defensor udzielił wywiadu dla "Gazety Krakowskiej", w którym poruszył temat walki o utrzymanie w Ekstraklasie.
- Krok po kroku idziemy do przodu, choć wszyscy wolelibyśmy stawiać znacznie dłuższe kroki, a najlepiej mieć już pewne utrzymanie i poczuć w związku z tym ulgę. Tak jeszcze nie jest i podejrzewam, że może to jeszcze potrwać nawet do końca sezonu - stwierdził.
- Moim zdaniem są jednak przesłanki, które można potraktować jako optymistyczne. Musimy przede wszystkim skoncentrować się na sobie, na swoich meczach - dodał.
- Nie ma co patrzeć na to, co robią inni, bo jeśli my nie będziemy punktować regularnie, to potknięcia rywali nic nam nie dadzą - podsumował.
W tym sezonie Maciej Sadlok wystąpił w 22 meczach Wisły Kraków. Zdobył w nich jedną bramkę.