Piłkarz Wisły Kraków pewny utrzymania. "Gdybym bał się spadku, to bym tutaj nie trafił"
Marko Poletanović dołączył niedawno do Wisły Kraków. Były zawodnik Rakowa Częstochowa trafił do "Białej Gwiazdy" w trudnym momencie, gdyż musi skupić się na walce o utrzymanie. Pomocnik jest jednak pewny, że klubowi uda się to osiągnąć.
Wisła Kraków zajmuje obecnie 17. miejsce w Ekstraklasie i ma jeden punkt straty do 15. Warty Poznań. Sytuacja wygląda źle - w ostatnich trzech spotkaniach podopieczni Jerzego Brzęczka zdobyli zaledwie dwa punkty.
Włodarze "Białej Gwiazdy" postarali się jednak, by do drużyny dołączyli zawodnicy, którzy mają zapewnić utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Wśród nich jest Marko Poletanović, były piłkarz Rakowa Częstochowa.
Pomocnik udzielił wywiadu dla "Gazety Krakowskiej", w której zdecydowanie stwierdził, że nie wyobraża sobie spadku do Fortuna I Ligi. Zawodnik wierzy, że jego zespół zdoła pozostać w Ekstraklasie na kolejny sezon
- Nie, nie boję się. Gdybym się bał spadku, to nie przychodziłbym do Wisły. Jestem pewien swoich umiejętności, mam też dużo wiary w ten zespół. Na razie trzeba patrzeć z meczu na mecz, a co będzie za dwa, trzy miesiące, to kto to dzisiaj wie? Ja jestem jednak pewien, że się obronimy i w Ekstraklasie zostaniemy - stwierdził.
Jednocześnie Poletanović podkreślił, że Wisła Kraków ma wystarczającą jakość, a on sam nie czuje się w stolicy Małopolski gorzej niż w Rakowie Częstochowa.
- Czuję się bardzo dobrze. To zawsze dla piłkarza jest ekscytujące, jeśli trafiasz do nowego klubu. Nowy zespół, nowi koledzy i nowe wyzwania. Można powiedzieć, że jestem tym wszystkim podekscytowany. A co do problemów, to przyszedłem tutaj, żeby pomóc z nich wyjść - powiedział pomocnik.
- To rzeczywiście tak wygląda, że w Rakowie grałem w bardzo dobrym zespole, w którym było mnóstwo jakości. W Wiśle ona jednak również jest. Oczywiście wiem, że teraz nie jesteśmy na miejscu, które satysfakcjonowałoby kogokolwiek w klubie, ale spokojnie. Jestem przekonany, że już wkrótce pokażemy wszystkim, że stać nas na dużo, dużo więcej - dodał.
W następnej kolejce Ekstraklasy Wisła Kraków zmierzy się z Lechem Poznań. "Kolejorz" wciąż walczy o mistrzostwo Polski.