Piłkarz Tottenhamu zmasakrował grę swojej drużyny. "Nie próbowaliśmy grać"

Tottenham przegrał z Arsenalem aż 1:3. To jego trzecia z rzędu porażka w Premier League. Wcześniej po 0:3 przegrywał z Crystal Palace i Chelsea.

- To nie czas, żeby gadać. To czas na wyciszenie i ciężką pracę. Ten mecz był bardzo zły - stwierdził Moura.

- Arsenal wykorzystał nasze błędy. Daliśmy mu za dużo miejsca. Sami nie próbowaliśmy grać, nie próbowaliśmy utrzymywać się przy piłce. Mamy jakość, żeby zrobić więcej. Za często wykonywaliśmy długie podania. Nie byliśmy wystarczająco agresywni i zostaliśmy ukarani. W drugiej połowy byliśmy lepsi, ale trudno było odwrócić wynik 0:3 - przyznał Brazylijczyk.

- Musimy więcej biegać, być bardziej agresywni, ciężej pracować. Ale też nie możemy zwariować. To dopiero początek sezonu. Mamy jeszcze wiele meczów do rozegrania. To Premier League. Tu każdy mecz jest wojną - zakończył Moura.

Tottenham zajmuje dopiero jedenaste miejsce w tabeli Premier League. W sześciu kolejkach zdobył dziewięć punktów.

"Koguty" w czwartek zagrają ze słoweńską Murą w Lidze Konferencji. W niedziele czeka je mecz z Aston Villą.