Piłkarz Tottenhamu odwiedził ojczyznę. Czyste szaleństwo [WIDEO]
Pape Matar Sarr korzysta z życia. Zawodnik Tottenhamu oddał się uciechom po przyjeździe do rodzinnego miasta.
Nie na każdym kontynencie w trakcie przerwy międzysezonowej odbywają się wielkie turnieje. Futbolowa mizeria panuje tego lata chociażby w Afryce.
Dla wielu zawodników brak kadrowych obowiązków stwarza jednak okazję do bonusowego odpoczynku. Skorzystał z niej na przykład Pape Matar Sarr.
Tottenham rozpocznie przygotowania do nowej kampanii dopiero za kilkanaście dni. Senegalczyk postanowił więc odwiedzić rodzinne miasto, Fayako.
Z okazji przybycia 21-latka miejscowe władze zorganizowały specjalne wydarzenie. Nie zabrakło muzyki na żywo czy pokazów choreograficznych.
Początkowo Sarr obserwował przebieg zdarzeń z nieśmiałością. Po chwili dołączył jednak do zabawy i zaczął pląsać razem z pozostałymi tancerkami.
"Koguty" z pomocnikiem w składzie czeka sześć starć przed rozpoczęciem nowego sezonu. Zmierzą się z Heart of Midlothian, QPR czy też Bayernem.