Piłkarz Śląska wyjechał do piekła. Mecz odwołany przez groźbę bombardowania
Nahuel Leiva zdecydował się na przejście ze Śląska Wrocław do Maccabi Hajfa. Mecz jego nowej drużyny został odwołany z powodu zagrożenia atakiem rakietowym.
Na Bliskim Wschodzie znów zawrzało. W nocy Izrael rozpoczął operację lądową w Libanie.
Duże napięcie istnieje też między Izraelem a Iranem. Według informacji zdobytych przez wywiad Stanów Zjednoczonych drugie z wymienionych państw przygotowuje się do przeprowadzenia ataku rakietowego.
Groźba eskalacji konfliktu wpływa na normalne życie, w tym rozgrywki piłkarskie. We wtorek wieczorem Beitar Jerozolima miał zagrać z Maccabi Hajfa. Mecz nie dojdzie do skutku ze względu na możliwy atak Iranu.
- Niestety przyzwyczailiśmy się, że sytuacja w kraju nie zawsze pozwala nam snuć plany. W związku ze zmianą wytycznych mecz został przełożony. Nie odbędzie się dzisiaj wieczorem - podał Beitar.
Beitar i Maccabi to czołowe drużyny ligi izraelskiej. Ekipa z Jerozolimy jest czwarta w tabeli. Maccabi zajmuje drugie miejsce.