Piłkarz Pogoni Szczecin wraca do gry po długiej przerwie. "Z dnia na dzień nabieram siły i pewności siebie"
Alex Gorgon przez ponad rok nie grał w pierwszej drużynie Pogoni Szczecin ze względu na kontuzję. Teraz Austriak wraca do rywalizacji i na boisku prezentuje się coraz lepiej.
Doświadczony pomocnik ostatnich kilkunastu miesięcy z pewnością nie może uznać za udane. Wiosną może być jednak sporym wzmocnieniem zespołu. Udowadnia to w sparingach.
W tych prezentuje się naprawdę dobrze, a jego zespół odnosi cenne zwycięstwa. W niedzielę "Portowcy" uporali się z rumuńskim FCSB, pokonując znany rumuński klub 2:0. Gorgon nie ukrywał radości po tym meczu.
- Przez każde zwycięstwo buduje się atmosfera w zespole. Przegrać nigdy nie jest fajnie, nawet jeśli to tylko mecz testowy. My w drugim sparingu odnieśliśmy drugą wygraną, a więc wszyscy nastroje mamy bardzo dobre - powiedział Gorgon w rozmowie z oficjalną stroną Pogoni.
- Taki sparing zawsze jest trudny do oceny. Każda z drużyn znajduje się w innym rytmie treningowym, nie wiadomo też nigdy, jakie przeciwnik miał założenia przed meczem, co dla niego było najistotniejsze. Z tego co wiem, FCSB jutro rozegra kolejny sparing, więc możliwe, że dziś grali tak, aby rozłożyć odpowiednio siły na dwa dni rywalizacji - przyznał.
- Uważam, że musimy patrzeć przede wszystkim na to, co my robimy, jaką wykonujemy pracę. Sądzę, że na podstawie dzisiejszego spotkania będziemy mogli wyciągnąć kolejne cenne wnioski - podkreślił.
- Miło słyszeć, że po tak długiej przerwie, jaką miałem, moja gra wygląda coraz lepiej. Muszę powiedzieć, że ja też osobiście coraz lepiej się czuję. Z dnia na dzień nabieram siły i pewności siebie, coraz lepiej jestem przygotowany fizycznie, przez co gra sprawia mi więcej przyjemności - zakończył.