Piłkarz Pogoni Szczecin: Każdy czuje w nogach trudy pierwszej rundy

- Cieszę się z tego, że jako zespół wyszliśmy z trudnej sytuacji. Teraz pozostaje nam optymistycznie patrzeć na to, co się może wydarzyć w 2019 roku - wyznał Sebastian Kowalczyk w rozmowie z oficjalnym serwisem Pogoni Szczecin.
"Portowcy" przerwę zimową spędzą na piątym miejscu w tabeli LOTTO Ekstraklasy. Podopieczni Kosty Runjaica tracą tylko dwa punkty do trzeciego w klasyfikacji Lecha Poznań.
- Każdy czuje w nogach trudy pierwszej rundy. Odpoczniemy zarówno psychicznie, jak i fizyczna. Naładujemy baterie i zaraz z podwójną siłą wrócimy do treningu - podkreślił Sebastian Kowalczyk.
- Rok zaczął się dla mnie ciężko, natomiast skończył się bardzo pozytywnie. Strzeliłem swoją pierwszą bramkę, także na dłużej zadomowiłem się w pierwszym składzie - zaznaczył podopieczny Kosty Runjaica.
- Mimo tego, że w meczu ze Śląskiem czy Zagłębiem Sosnowiec zaczynałem na ławce, to wcześniej seria tych spotkań w wyjściowym składzie była duża. Podsumowując mogę powiedzieć, że miałem trudny początek, ale z tego wybrnąłem i rundę jesienną zakończyłem bardzo fajnie. Chciałbym, żeby nadchodzący rok był przynajmniej tak dobry albo i lepszy - dodał Sebastian Kowalczyk.