Piłkarz obnażył trenera Tottenhamu. Ujawnił, co dzieje się na treningach

Postecoglou trafił do Londynu przed tym sezonem. Szybko przekonał do siebie kibiców swoim usposobieniem i pomysłem na ofensywny futbol.

Za Australijczykiem stoją też wyniki. Choć Tottenham przed sezonem stracił Harry'ego Kane'a, to ma duże szanse, by zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ma tyle samo punktów, co piąta Aston Villa, ale jeden mecz rozegrany mniej.

Jedną z ofiar rządów Postecoglou w Tottenhamie był Eric Dier. Anglik stracił na znaczeniu, rzadko pojawiał się na boisku, a zimą przeniósł się do Bayernu.

Już z Monachium doświadczony obrońca podzielił się informacjami dotyczącymi metod 58-latka. Te - biorąc pod uwagę wyobrażenie o współczesnym futbolu i wyniki Tottenhamu - są dość zaskakujące.

- Postecoglou tak naprawdę nie wykonuje żadnej pracy taktycznej na treningach. Każde ćwiczenie ma odzwierciedlać sposób, w jaki chce grać - stwierdził Dier.

- U Conte mógłbym grać z zamkniętymi oczami. Konieczne było dużo pracy taktycznej, przesuwania. To było w nas zakorzenione - dodał Anglik.