Piłkarz nie wytrzymał po meczu Ligi Europy. Nagle zalał się łzami, przeżył rodzinną tragedię [WIDEO]
Zaraz po zakończeniu meczu Benfiki z Tuluzą w Lidze Europy doszło do smutnych scen. Pomocnik portugalskiego zespołu, Joao Neves, nagle zalał się łzami.
Benfica zremisowała na wyjeździe z Tuluzą (0:0) i awansowała do 1/8 finału Ligi Europy. Miejsce w kolejnej fazie rozgrywek zagwarantował portugalskiej drużynie triumf w pierwszym meczu (2:1).
Pełne 90 minut w barwach Benfiki rozegrał Joao Neves. 19-letni pomocnik jest czołowym piłkarzem lizbońskiego zespołu. W tym sezonie zanotował on 38 spotkań, dwie bramki oraz dwie asysty.
Już po zakończeniu czwartkowego meczu z Tuluzą miały miejsce bardzo smutne sceny z udziałem trzykrotnego reprezentanta Portugalii. Neves stanął na środku boiska i nagle zaczął płakać.
Kilka dni temu młody piłkarz przeżył rodzinną tragedią. Po ciężkiej chorobie zmarła jego mama. Fani mistrza Portugalii postanowili wesprzeć swojego zawodnika, skandując nazwisko 19-latka.
Widok płaczącego Nevesa poruszył także innych graczy Benfiki. Część z nich momentalnie ruszyła do swojego kolegi z zespołu, po czym zaczęła go przytulać.
Zespół z Lizbony zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Obecnie ma on identyczną liczbę punktów, co będący za nim Sporting CP.