Piłkarz mógł strzelić gola w... trzeciej sekundzie. Niewiarygodne sceny w hitowym starciu [WIDEO]
Amine Harit mógł stać się strzelcem najszybszego gola w historii Ligue 1. Centymetry dzieliły Marokańczyka od zaskoczenia bramkarza rywali.
W niedzielny wieczór na Groupama Stadium odbył się niekwestionowany klasyk francuskiej ekstraklasy. W ramach 20. kolejki Ligue 1 Olympique Lyon podejmował Olympique Marsylia.
Niespodziewanie to "Les Gones" wygrali 1:0 po bramce Alexandre'a Lacazette'a. Rezultat mógł jednak wyglądać zupełnie inaczej, gdyby powiodła się spektakularna próba Amine Harita.
Gdy na obiekcie rozległ się pierwszy gwizdek, ustawiony na środku boiska Marokańczyk wypatrzył wysuniętego bramkarza rywali. Nie kalkulował i natychmiast uderzył ze środka boiska.
Piłkarz Marsylii był bardzo blisko szczęścia w trzeciej sekundzie starcia, zaskakując bramkarza Lyonu. Ostatecznie futbolówka odbiła się jednak od poprzeczki, po czym wróciła do gry.
Gdyby piłka wylądowala między słupkami, Harit zostałby zdobywcą najszybszej bramki w historii Ligue 1. Rekord należy do Michela Rio, który w 1992 roku zanotował trafienie po 7,9 sekundy od startu spotkania.
Po niedzielnym zwycięstwie Olympique Lyon nadal zajmuje 15. pozycję w tabeli z 19 punktami na koncie. Olympique Marsylia plasuje się zaś na ósmej lokacie, zgromadziwszy 29 oczek.