Piłkarz Miedzi Legnica marzy o zdobyciu Złotej Piłki. Robert Lewandowski zareagował na jego wyznanie
Dawid Drachal z Miedzi Legnica zdradził, że jego celem jest zdobycie Złotej Piłki. Jego wypowiedź skomentował Robert Lewandowski.
O Drachalu w ostatnich miesiącach jest bardzo głośno. 18-latek wiosną wywalczył miejsce w składzie Miedzi Legnica. Według naszych informacji utalentowany piłkarz w przyszłym sezonie będzie piłkarzem Rakowa Częstochowa.
Drachal z ciekawej strony zaprezentował się nie tylko na boisku, ale też w mediach. Nastolatek jest przekonany, że może stać się najlepszym piłkarzem świata.
- Mamy takiego jednego Polaka, który udowodnił, że wszystko jest możliwe. Robert Lewandowski był w innym miejscu w moim wieku i patrząc z tej perspektywy, wierzę, że kiedyś zdobędę Złotą Piłkę. Predyspozycje mam. I mentalność, która została wypracowana od dziecka, również - powiedział Drachal w rozmowie z "Weszlo.com".
Wypowiedź nastolatka wywołała sporo zamieszania. Piłkarz Miedzi poczuł się w obowiązku, by wytłumaczyć się ze swoich słów.
- Kilka portali i niektórzy czytelnicy wyrwali moją wypowiedź z kontekstu. Chciałbym to sprostować. Mówiłem o tym, że Robert Lewandowski pokazał już, że wszystko jest możliwe przy odpowiednim podejściu i poświęceniu się pasji. Każdy z nas ma marzenia. Moim marzeniem z dzieciństwa jest zdobycie Złotej Piłki. Marzeniem stało się czymś, co pozwala mi codziennie pracować, nie tylko po to, by spełnić marzenie tego siedmioletniego chłopca, ale też, żebym z dnia na dzień stawał się coraz lepszym człowiekiem. Czy wierzę, że kiedyś mogę wygrać Złotą Piłkę? Tak, tak samo, jak wierzę, że każdy inny chłopak ma taką samą szansę, by ją zdobyć, bo z wiarą i sumienną pracą nie ma rzeczy niemożliwych. Jaki jest sens mieć marzenia, jeżeli się w nie nie wierzy? - stwierdził na Twitterze.
Na wpis Drachala zareagował Robert Lewandowski. Napastnik FC Barcelony wsparł młodego piłkarza.
- Dawid, nikt nie może Ci odebrać marzeń. Rób wszystko, aby je spełnić, bo nie ma rzeczy niemożliwych. Trzymam kciuki! - napisał kapitan reprezentacji Polski.