Piłkarz Manchesteru City trafił do aresztu! Kuriozalne kulisy zatrzymania
Zawodnik Manchesteru City trafił do aresztu! El Mundo ujawnia, co wydarzyło się 8 września w madryckim klubie nocnym. Piłkarza czeka sprawa sądowa.
Sensacyjne informacje podaje hiszpańskie El Mundo. Według tego źródła pomocnik Manchesteru City Matheus Nunes 8 września został aresztowany w klubie nocnym w Madrycie pod zarzutem kradzieży.
Kulisy całej sprawy są co najmniej zaskakujące. Wszystko miało się wydarzyć około godziny 5:30. Nunes, który podczas przerwy na reprezentacje bawił się z przyjaciółmi w stolicy Hiszpanii, został oskarżony o kradzież telefonu 58-latkowi, który miał próbować zrobić mu zdjęcie w toalecie bez pozwolenia.
Zdenerwowany Portugalczyk miał przechwycić telefon i odmówić oddania go. Inna wersja zakłada, że doszło do nieporozumienia, a Nunes źle odebrał zachowanie starszego nieznajomego. Efekt był jednak taki, że wezwana do klubu policja aresztowała zawodnika City, widząc go nadal z zabranym telefonem w ręku.
Nunes trafił na komisariat, skąd został zwolniony po paru godzinach, gdy zainterweniował adwokat. Teraz ma usłyszeć zarzuty.
- Mogę potwierdzić, że obywatel Portugalii został aresztowany we wczesnych godzinach dnia 8 września w madryckim klubie nocnym pod zarzutem kradzieży telefonu komórkowego innej osoby - przekazała madrycka policja, potwierdzając, że aresztowany urodził się w 1998 roku, ale odmówiła komentarza dot. jego personaliów.
El Mundo cytuje "wiarygodne źródło", które przekonuje, że cała sprawa zostanie rozstrzygnięta w sądzie.
Po całej sytuacji Nunes wrócił do Anglii i rozegrał minutę w Premier League z Brentford, by następnie dwukrotnie nie wstać z ławki (przeciwko Arsenalowi i Newcastle). Zagrał za to w Pucharze Ligi (z Watfordem) i raz w Lidze Mistrzów (ze Slovanem Bratysława w miniony wtorek, wcześniej z Interem był jedynie rezerwowym).