Piłkarz Liverpoolu na wylocie z klubu. Wzbudza spore zainteresowanie, może wylądować w Bundeslidze
Naby Keita rozgrywa prawdopodobnie ostatni sezon w barwach Liverpoolu. Jak informuje Florian Plettenberg ze "Sky Sports Deutschland", ekipa z Anfield Road nie zamierza przedłużać kontraktu z pomocnikiem.
W 2018 roku "The Reds" zapłacili za Keitę 60 milionów euro niemieckiemu RB Lipsk. Pomocnik w Anglii nigdy nie spełnił jednak do końca pokładanych w nim nadziei.
W ostatnim czasie 27-latek uporał się co prawda z kontuzją i zaczął wychodzić w podstawowym składzie Liverpoolu w Premier League. Drużyna Juergena Kloppa spisuje się jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Latem zespół ma zostać nieco przebudowany. Jedną z ofiar tych zmian zostanie właśnie Keita. Nie jest tajemnicą, że Liverpool marzy o sprowadzeniu do środka pomocy Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund.
Jak donosi Florian Plettenberg ze "Sky Sports Deutschland", Liverpool nie zamierza oferować Keicie przedłużenia umowy. Obecny kontrakt piłkarza wygasa wraz z końcem czerwca tego roku.
27-latek nie powinien jednak narzekać na brak zainteresowania ze strony innych klubów. Według Plettenberga Keita nie wyklucza powrotu do Bundesligi, gdzie błyszczał w barwach Lipska.
Pomocnika chętnie widziałoby u siebie między innymi tureckie Galatasaray, ale ten kierunek niezbyt interesuje samego zawodnika. Wszystko wskazuje na to, że nadal będzie grał on w jednej z czołowych europejskich lig.