Piłkarz Legii zszokowany. "Czegoś takiego w życiu nie widziałem"
Legia Warszawa wygrała 1:0 z Dritą. Po spotkaniu rozgrywanym w Kosowie Tomas Pekhart zwrócił uwagę na nieodpowiedni stan murawy.
Tydzień temu Legia wykonała spory krok w kierunku awansu do Ligi Konferencji. W pierwszym meczu przy Łazienkowskiej pokonali Dritę 2:0 po trafieniach Blaza Kramera i Marka Guala.
W miniony czwartek stołecznym udało się przypieczętować awans. Wyjazdowa rywalizacja w Kosowie zdecydowanie nie była jednak popisem w wykonaniu podopiecznych Goncalo Feio. Dopiero w doliczonym czasie gry Tomas Pekhart strzelił gola na wagę skromnego zwycięstwa.
Po ostatnim gwizdku czeski snajper poruszył temat murawy w Kosowie. 35-latek zasugerował, że nigdy nie grał w takich warunkach.
- Boisko w Prisztinie? To sztuczna murawa wysypana kamieniem. Czegoś takiego w życiu nie widziałem. To tak, jakbyś biegał po betonie. To inny sport - powiedział Pekhart na łamach portalu Legia.net.
- Spotkanie w Kosowie mogło przypominać rywalizację z Ordabasami. Specyficzny mecz i przeciwnik. Trener mówił, że jak jest trudny moment, to dajemy sobie radę. To najważniejsze - dodał.
Stołeczni mają do rozegrania jeszcze jeden mecz przed przerwą reprezentacyjną. W niedzielę podopieczni Feio zagrają z Motorem Lublin.