Piłkarz Lecha Poznań odpowiedział krytykom. "Wielu kibiców nie zna się na piłce"

Velde trafił do Lecha na początku roku. Jego wkład w mistrzostwo Polski był niewielki - zagrał w ośmiu meczach i nie strzelił ani jednego gola.

Więcej miejsca dla Norwega zrobiło się latem. Z drużyną pożegnał się Jakub Kamiński, a nowy trener John van den Brom zaczął częściej korzystać z byłego skrzydłowego Haugesund.

23-latka trudno ocenić, bo zagrania świadczące o wysokich umiejętnościach przeplata z fatalnymi. Jego bilans w tym sezonie może robić wrażenie. W osiemnastu meczach strzelił sześć goli i zaliczył trzy asysty. Co istotne, zdecydowanie lepiej prezentuje się w europejskich pucharach. W sumie strzelił w nich pięć goli.

Mimo tego wielu kibiców wciąż - mówiąc delikatnie - nie jest do niego przekonanych. Piłkarz zdradził, że jego konto na Instagramie zalewają obraźliwe wiadomości.

- W Poznaniu często spotykam ludzi, którzy mówią: "Kris, nie martw się, rób swoje". Fani Lecha są fantastyczni, w życiu nie spotkałem lepszych. Są żywiołowi, zakochani w swoim klubie, Kolejorz to dla nich wszystko. A później wracam do domu, zaglądam na Instagram i widzę, że internetowe trolle życzą mi najgorszego i cały czas mnie obrażają... - powiedział Velde w rozmowie z portalem "Interia.pl".

- Wielu kibiców nie zna się na piłce. Oglądają mecze, wspierają swoje zespoły, ale nie rozumieją, co dzieje się na boisku. Nie mają też pojęcia, że futbol ma wiele odcieni. Więc jeśli pytasz mnie czy w ostatnich miesiącach grałem dobrze, to nie. Nie pokazałem swoich umiejętności. A jeśli pytasz czy jestem dobrym piłkarzem, to tak, jestem. I udowodnię to - zapewnił Norweg.