Piłkarz Jagiellonii zalał się krwią! Okropne sceny w Ekstraklasie [WIDEO]
Lamine Diaby-Fadiga rozciął głowę w meczu z Motorem Lublin. Napastnik Jagiellonii musiał zostać zmieniony.
Lamine Diaby-Fadiga wybiegł w podstawowym składzie na środowe spotkanie z Motorem w Ekstraklasie. Francuz nie ma większej konkurencji, wszak niedysponowany jest Afimico Pululu.
Niestety sam Diaby-Fadiga również nabawił się urazu. W 11. minucie wspomnianego meczu napastnik wpadł w Sebastiana Rudola. Zawodnicy zderzyli się głowami.
Starcie zakończyło się fatalnie dla piłkarza Jagiellonii. 23-latek momentalnie zalał się krwią. Chociaż został opatrzony, to w 15. minucie ściągnięto go z boiska. Adrian Siemieniec wprowadził wówczas Alana Rybaka.
Na ten moment nie wiadomo, jak długo będzie pauzował Diaby-Fadiga. Jego kontuzja z oczywistych względów nie jest niczym dobrym dla "Dumy Podlasia". Białostoczanie już 29 września zmierzą się z Piastem Gliwice.