Piłkarz Górnika: Pozycja lidera w zasadzie na nas nie działa
Górnik Zabrze zagra u siebie z Piastem Gliwice w niedzielnym meczu 11. kolejki LOTTO Ekstraklasy, Szymon Matuszek, kapitan 14-krotnych mistrzów Polski, wierzy, że jego drużyna podtrzyma dobrą passę.
Każde spotkanie tego sezonu na stadionie przy ulicy Roosevelta oglądało ponad 20 tysięcy kibiców. Na czterech z nich był komplet, 22 708 widzów. Jedynie na starciu z Wisłą Płock, które zostało rozegrane w piątek o godzinie 18, pojawiło się 20 054 osoby, co i tak jest świetnym wynikiem.
Wejściówki na derbowe starcie z Piastem rozeszły się błyskawicznie. Biletów nie było już na 12 dni przed niedzielnym spotkaniem. - Myślę, że to jest rekord w tym sezonie - powiedział z uśmiechem Matuszek w rozmowie z „Górnik TV”.
- Już wcześniej to sobie powtarzaliśmy. To my napędzamy kibiców, zawodnicy i drużyna. Chcemy, aby był to tutaj towar luksusowy na Śląsku, czyli dostanie biletu na mecz Górnika Zabrze - dodał.
- Tak się stało i już prawie na dwa tygodnie przed meczem nie było biletów, co cieszy. My musimy teraz podtrzymać naszą passę, podejście do meczu oraz grę, aby tak było w każdym spotkaniu. Po to grają piłkarze. Do tego dążyliśmy i o tym marzyliśmy jako dzieciaki, aby grać przy pełnym stadionie i wszystko ku temu zmierza. Torcida i nasi zabrzańscy kibice są niezastąpieni - podkreślił.
Podopieczni Marcina Brosza są liderem tabeli. - To w zasadzie na nas nie działa. W szatni może coś tam żartobliwie sobie gadamy, coś sobie w internecie zobaczymy, jakiegoś mema. Każdy wie, że to dopiero część ciężkiej pracy, jaką zrobiliśmy, ale jeszcze dużo nas czeka, aby tak się skończył ten sezon - stwierdził.