Piłkarz Eintrachtu pokazał głowę po brutalnym wejściu rywala. Założono mu siedem szwów [ZDJĘCIE]
Sebastian Rode we wczorajszym finale Ligi Europy został bardzo ostro zaatakowany przez jednego z piłkarzy Rangersów. Teraz Niemiec w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie, na którym widać skutki faulu.
Już po kilku minutach meczu Eintrachtu z Rangersami doszło do niebezpiecznego starcia między Jonem Lundstramem i Sebastianem Rode. Piłkarz ekipy ze Szkocji zaatakował piłkę wysoko uniesioną nogą, ale trafił w czoło próbującego główkować Niemca. Kapitan Eintrachtu zalał się krwią. Sytuację można obejrzeć na poniższym nagraniu od 0:32.
Rode został opatrzony jeszcze na boisku. Choć rezerwowi Eintrachtu ruszyli do rozgrzewki, to 31-latek wrócił do gry w założonym na głowę bandażu. Lundstrama nie spotkały żadne konsekwencje.
Zraniony piłkarz spędził ostatecznie na boisku 89 minut. W podstawowym czasie gry mieliśmy remis 1:1, ale Eintracht okazał się lepszy w konkursie jedenastek.
Widoczna rana na głowie nie zmąciła humoru niemieckiego zawodnika. Chociaż jest ona dość pokaźna, Rode zdjęcie opatrzył opisem:
- Najważniejsze, że to zdobyliśmy. Wszystko inne nie ma znaczenia.