Piłkarz Como ukarany za rasizm. FIFA była surowa
Rasistowski incydent z towarzyskiego meczu Como z Wolverhampton znalazł swój finał. Piłkarz włoskiego klubu został ukarany przez FIFA.
O sprawie było głośno w lipcu. Marco Curto podczas sparingu pokusił się o uwagę na temat Hwang Hee-chana. "Zignoruj go, on myśli, że jest Jackie'em Chanem"
- krzyknął do kolegi z drużyny.
- krzyknął do kolegi z drużyny.
Na boisku rozpętała się awantura. Po meczu przedstawiciele Wolverhampton wyrażali rozczarowanie i gniew z powodu zachowania Curto.
Na tym sprawa się nie zakończyła. Działania podjęła FIFA, która wyciągnęła surowe konsekwencje wobec zawodnika.
- Marco Curto został uznany za odpowiedzialnego za dyskryminacyjne zachowanie i ukarany zawieszeniem na 10 meczów. Piłkarz ma obowiązek wykonywania prac społecznych oraz odbycia szkolenia i edukacji w organizacji zatwierdzonej przez FIFA - powiedział rzecznik federacji.
Curto, który obecnie jest wypożyczony z Como do Ceseny, połowę kary odcierpi od razu. Druga część została zawieszona na dwa lata.
Wolverhampton wyraziło satysfakcję z decyzji podjętej przez FIFA. Como na razie nie komentuje sprawy. W lipcu Włosi byli rozczarowani... piłkarzami Wolverhampton, którzy - ich zdaniem - wyolbrzymili zajście.