Piłkarz Betisu wychwala zawodników Jagiellonii. Wskazał czterech z nich

Pablo Fornals z Betisu jest pod wrażeniem tego, co spotkało go w Białymstoku. Hiszpan chwalił nie tylko kibiców Jagiellonii, ale też jej piłkarzy.
Mistrzowie Polski swój udział w europejskich pucharach zakończyli na ćwierćfinale Ligi Konferencji. Za mocny okazał się dla nich Betis. Hiszpanie wygrali u siebie 2:0. Rewanż w Białymstoku zakończył się remisem 1:1.
Jagiellonia zrobiła dobre wrażenie nie tylko na polskich kibicach, ale też na rywalach. W czwartkowy wieczór drużynę Adriana Siemieńca komplementował Pablo Fornals.
- Uważam, że Jagiellonia gra bardzo dobrze w piłkę, próbują budować akcje od tyłu. To jest godne podziwu. Wiedzieliśmy już, jaką atmosferę tworzą kibice w Polsce, gdy graliśmy z Legią Warszawa. Powrót do tego kraju i zobaczenie, że piłka nożna jest tak żywa, był pięknym doświadczeniem. Stadion, kibice, atmosfera: wszystko było świetne. Kibice nie przestawali śpiewać i dopingować. Jestem też zadowolony, że wielu fanów Betisu przyjechało, mimo trudności związanych z lotami i logistyką. To było naprawdę miłe - powiedział Fornals, którego cytuje Fakt.
Hiszpan nie poprzestał na pochwałach zbiorowych. Wskazał też zawodników Jagiellonii, którzy wpadli mu w oko.
- Mój rodak, Jesus Imaz, grał świetnie, dobrze się ustawiał między liniami. Afimico Pululu także miał spektakularny występ. Bardzo podobali mi się środkowi obrońcy, byli odważni i dobrze rozgrywali piłkę. Jagiellonia naprawdę ma dobrą drużynę i życzę im wszystkiego najlepszego - podsumował Fornals.
Środkowymi obrońcami mistrzów Polski, których tak chwalił piłkarz Betisu, w czwartkowym meczu byli Mateusz Skrzypczak i Enzo Ebosse.