Piłkarz Bayernu Monachium wpadł w szał. Wszystko przez Roberta Lewandowskiego [WIDEO]
Zgrzyt pod koniec meczu Bayernu Monachium z Hoffenheim (4:0). Swojej złości na Roberta Lewandowskiego nie ukrywał Corentin Tolisso.
W 88. minucie kapitan reprezentacji Polski przejął piłkę zagrywaną przez jednego z obrońców Hoffenheim. Wpadł z nią w pole karne i próbował minąć wychodzącego z bramki Olivera Baumanna. Zaczął dryblować i nie dostrzegł będącego w lepszej sytuacji Tolisso.
To nie była dobra decyzja. Polak w końcu oddał strzał na bramkę, ale piłka poleciała nad poprzeczką.
Tolisso nie ukrywał swojej irytacji na Lewandowskiego. Francuz po jego strzale zaczął wymachiwać rękami. Całą sytuację można obejrzeć na poniższym nagraniu. Początek całej sekwencji od 0:26.
Media podkreślają, żę po meczu Lewandowski i Tolisso nie podali sobie rąk. Polak widząc niezadowolenie kolegi z drużyny po prostu zszedł do szatni.
Reakcję Francuza można zrozumieć. Piłkarz w tym sezonie gra mało. Wydaje się murowanym kandydatem do odejścia z Bayernu po zakończeniu rozgrywek. Wtedy wygasa jego kontrakt.