Piłkarz Barcelony podpadł u Flicka. Reakcja mówi wszystko [WIDEO]

FC Barcelona jest na fali! Drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka wciąż nie straciła punktów w La Liga. W niedzielę sięgnęła ona po pewny triumf w wyjazdowym spotkaniu z Villarrealem (5:1).

Na listę strzelców po stronie "Dumy Katalonii" wpisali się Robert Lewandowski (dwa razy), Raphinha (dwa razy) oraz Pablo Torre.

Z powodu licznych kontuzji w zespole szansę na grę otrzymało kilku młodych piłkarzy. Od pierwszych minut wystąpili Sergi Dominguez oraz Gerard Martin. Po przerwie zagrali też Hector Fort i Pau Victor.

Całe spotkanie z wysokości ławki rezerwowych obejrzał Toni Fernandez. Mimo tego, że 16-latek nie zagrał, podpadł trenerowi Barcelony.

Na udostępnionym w serwisie X nagraniu widać, jak Hiszpan lokuje się na ławce drogą na skróty. Młody atakujący wszedł na siedzenie Flicka, po którym udał się na własne miejsce. W międzyczasie na fotelu trenera został jednak ślad buta Fernandeza, co nie umknęło uwadze Niemca.

Szkoleniowiec Barcelony zareagował i wdał się w krótką dyskusję ze swoim podopiecznym. Po drodze zmierzył go jeszcze wzrokiem, po czym przetarł ubrudzone miejsce i ruszył w stronę linii bocznej.

Toni Fernandez nadal czeka na debiut w barwach katalońskiego klubu. Pod wodzą Flicka dwukrotnie znajdował się na ławce rezerwowych.