Piłkarz Barcelony na wylocie z klubu. Jest zaskoczony decyzją Flicka
Ansu Fati nie znalazł się w kadrze FC Barcelony na środowy mecz z Athletikiem Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Sam piłkarz jest mocno zaskoczony decyzją Hansiego Flicka.
Niemiecki szkoleniowiec postanowił dać skrzydłowemu szansę podczas letniego okresu przygotowawczego. Fati znów zmagał się jednak z urazami.
Gdy hiszpański skrzydłowy pojawiał się na boisku w późniejszej fazie sezonu, zazwyczaj nie spełniał oczekiwań. W środę w ogóle zabrakło go w kadrze meczowej.
To wzbudziło pytania o kolejny uraz Fatiego. Jak donosi Cadena COPE, ze zdrowiem piłkarza wszystko jest w porządku. Nie odczuwa on nawet żadnego fizycznego dyskomfortu.
Jego wykluczenie z kadry meczowej było wyłącznie decyzją Hansiego Flicka. Według medialnych doniesień Fati był mocno zaskoczony takim stanem rzeczy.
Piłkarz ma wrażenie, że Barcelona chce go sprzedać lub wypożyczyć w styczniowym okienku transferowym. On sam nie pali się do odejścia.
W tym sezonie Fati zaliczył zaledwie osiem oficjalnych meczów w FC Barcelonie. Nie miał nawet gola ani asysty. Niemiecki Transfermarkt wycenia go na 10 milionów euro.