Piłkarz AS Romy nie stawił się na treningu. Jose Mourinho chce się go pozbyć, dwa kluby zainteresowane
Rick Karsdorp prawdopodobnie nie zagra już w barwach AS Romy. Jak donosi Nicolo Schira, Holender nie stawił się na niedzielnym treningów "Giallorossich", którzy wrócili do pracy pod okiem Jose Mourinho.
Obrońca podpadł szkoleniowcowi Romy podczas niedawnego meczu z Sassuolo. Wówczas Portugalczyk nie szczędził swojemu podopiecznemu ostrych słów na konferencji prasowej, choć nie wymienił go z nazwiska.
- Zawiódł jeden zawodnik, swoją grą nas zdradził. Powiedziałem mu, że w styczniu może szukać nowego klubu - mówił podczas pomeczowej konferencji prasowej.
Później Karsdorpa zabrakło w ogóle w kadrze meczowej na ostatni mecz z Torino. Media informowały, że piłkarz wraz z rodziną opuścił Rzym i nie zamierza już wracać do tego miasta.
Teraz te doniesienia zdają się potwierdzać. Jak pisze Nicolo Schira, holenderski obrońca nie stawił się na niedzielnym treningu Romy. Wątpliwe, aby pojawił się na kolejnych zajęciach.
Jedynym wyjściem wydaje się zimowy transfer. Karsdorp nie powinien narzekać na brak propozycji. Obecnie w grze o piłkarza są przede wszystkim dwa kluby.
Pierwszą opcją jest pozostanie w Serie A. Usługami Holendra zainteresowany jest bowiem turyński Juventus. Możliwa jest także zmiana ligi - Karsdorpa chętnie sprowadziłby Olympique Marsylia.