Piłkarz Arsenalu zabrał głos po ataku nożownika. "Dziękuję za okazane wsparcie. Czuję się dobrze"
Pablo Mari zabrał głos w sprawie swojego stanu zdrowia. Piłkarz Arsenalu, który obecnie jest wypożyczony do AC Monzy, został wczoraj zaatakowany przez nożownika.
W miniony czwartek do dramatycznych wydarzeń doszło w centrum handlowym nieopodal Mediolanu. W wyniku ataku nożownika ucierpiało sześć osób.
W gronie poszkodowanych znajdował się Pablo Mari. Zawodnik Arsenalu otrzymał cios ostrym przedmiotem. Niedługo później została udzielona mu pomoc, a następnie Brazylijczyka przetransportowano do szpitala.
Teraz sam piłkarz zabrał głos w sprawie wczorajszych wydarzeń. Obrońca, który przebywa na wypożyczeniu do AC Monzy, przyznał, że jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Po ciężkich chwilach, których doświadczyliśmy wczoraj, zarówno moja rodzina, jak i ja chcemy przekazać, że na szczęście wszyscy czujemy się dobrze. Dziękujemy wszystkim za wsparcie i miłość - napisał Mari na Twitterze.
Niestety, nie wszyscy mieli tyle szczęścia, co zawodnik Arsenalu. W wyniku ataku nożownika zmarła jedna ofiara - mężczyzna został ugodzony w gardło.
- Jesteśmy blisko rodziny i przyjaciół ofiary, którym składamy najgłębsze kondolencje. Życzymy również szybkiego powrotu do zdrowia innym poszkodowanym - zakomunikował Pablo Mari.