Piłkarz Ajaksu uderzył kibica. Stanął w obronie obrażanego kolegi [WIDEO]
Awantura po meczu Twente z Ajaksem Amsterdam (3:1). Piłkarz gości Steven Berghuis uderzył jednego z kibiców.
Do zdarzenia doszło po spotkaniu, gdy ekipa Ajaksu szykowała się do odjazdu spod stadionu. Berghuis nagle dopadł do barierki, przy której tłoczyli się kibice, i uderzył jednego z nich.
Według świadków Holender stanął w obronie swojego kolegi z drużyny Briana Brobbeya. Jeden z kibiców miał go bowiem nazwać "czarnym rakiem".
Piłkarz zespołu z Amsterdamu szybko odniósł się do tego zdarzenia. Przyznał, że nie postąpił we właściwy sposób.
- Żałuję swojego zachowania. Nie powinienem był tego robić. Po każdym meczu wyjazdowym w drodze do autokaru pada na nas mnóstwo wyzwisk. Mimo tego rozdajemy autografy kibicom, którzy o nie proszą. Przyzwyczaiłem się do tego, ale ludzie myślą, że mogą krzyczeć wszystko. Moja reakcja niczego nie rozwiązuje. Nie była dobra, jako piłkarz Ajaksu powinienem być wzorem - powiedział Berguis.
Reprezentant Holandii spotkał się już z reakcją ze swojego pracodawcy. Złożył wyjaśnienia przed dyrektorem Edwinem van der Sarem i trenerem Johnem Heitingą. Klub natychmiast nałożył na niego karę.