Polscy działacze zaczęli majstrować przy rozgrywkach. Totalna katastrofa

W częstochowsko-lublinieckiej klasie okręgowej doszło do kuriozalnej sytuacji. Organizatorzy rozgrywek wprowadzili ogromne zamieszanie.
W połowie sierpnia bieżącego roku rozpoczęły się rozgrywki częstochowsko-lublinieckiej klasy okręgowej. Do zmagań przystąpiło 16 drużyn.
Ligowy terminarz został ustalony według klasycznego schematu. Wykorzystano tzw. tabelę Bergera, której zadaniem jest parowanie rywali w systemie kołowym.
Paweł Mogielnicki poinformował, że jeszcze przed pierwszą kolejką organizatorzy postanowili wprowadzić znaczącą zmianę. Ich działanie doprowadziło do istnego zamętu.
Działacze ręcznie zmienili pary drużyn, które miały zmierzyć się ze sobą w pierwszej kolejce. Ich decyzja wpłynęła na pozostałą część ligowego terminarza.
- Zdziwili się, że się posypało dalej, bo niektórzy musieli grać dwa razy między sobą, a niektórzy w ogóle - napisał Mogielnicki na platformie X.
Finalnie działacze zdali sobie sprawę z popełnionego błędu. W efekcie zaczęli "naprawiać" terminarz, jednak nie udało im się zmodyfikować układu 11. i 14. kolejki.
W trakcie wymienionych kolejek dwie drużyny z częstochowsko-lublinieckiej klasy okręgowej będzie pauzować. Dodatkowo, zostaną rozegrane dwa mecze poza kolejkami.