Piłkarskie jaja. Kiks za kiksem, a bramkarz pomylił sporty [WIDEO]
W trakcie spotkania piątej ligi hiszpańskiej padła absurdalna bramka. Golkiper jednej z drużyn popełnił koszmarny błąd.
W niedzielę trzecia drużyna Celty Vigo pokonała Alondras w piątej kolejce ligi Tercera RFEF. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:1.
Dostępu do bramki przegranej drużyny bronił Brais Pereiro. W trakcie spotkania doszło do kuriozalnej sytuacji z jego udziałem.
Wspomniana akcja miała miejsce w doliczonym czasie gry. Wówczas arbiter podyktował rzut wolny dla trzeciego zespołu Celty Vigo.
Zawodnik, który egzekwował stały fragment gry, dośrodkował piłkę w pole karne Alondras. Piłkarze zgromadzeni w szesnastce chaotycznie odbijali dograną futbolówkę.
Ostatecznie piłka poleciała w kierunku wspomnianego Pereiro. Golkiper Alondras próbował ją złapać, jednak ta wyślizgnęła mu się z rąk i wpadła do bramki.
Jak się później okazało, kuriozalny błąd Pereiro zadecydował o końcowym rezultacie meczu. Golkiper sprezentował rywalom bramkę na wagę zwycięstwa.