Piłkarski kryminał Pogoni! To mu się będzie śniło latami! [WIDEO]
Pogoń Szczecin przyjęła kolejny cios w dogrywce finału Fortuna Pucharu Polski. "Duma Pomorza" straciła bramkę na własne życzenie.
W regulaminowym czasie gry Pogoń zremisowała z Wisłą Kraków 1:1 (0:0). Zespół z Małopolski doprowadził do wyrównania w 99. minucie, co opisywaliśmy TUTAJ.
Tym samym w finale Fortuna Pucharu Polski doszło do dogrywki. Znacznie lepiej zaczęła ją "Biała Gwiazda", która wyprowadziła bardzo bolesny cios już w trzeciej minucie.
Wszystko zaczęło się od fatalnego zachowania Leo Borgesa. Stoper okropnie rozprowadził piłkę i podał ją prosto pod nogi Angela Rodado.
Doświadczony Hiszpan popędził prosto na bramkę szczecinian i spokojnie pokonał golkipera rywali. W związku z tym Pogoń wylądowała na deskach.