Pierwszy mecz, pierwszy gol i... pierwsza porażka. Historyczny wieczór Puszczy w Ekstraklasie [WIDEO]

Zespół z Niepołomic to absolutny beniaminek Ekstraklasy. Awans wywalczył w barażach. Ograł w nich faworyzowane Wisłę Kraków i Bruk-Bet Nieciecza.

Puszcza historycznego gola w Ekstraklasie strzeliła już w 8. minucie. Pięknym uderzeniem popisał się Artur Siemaszko, który ściął z piłką wzdłuż linii pola karnego i zakręcił ją w górny róg bramki gospodarzy.

Widzew po stracie gola sprawiał wrażenie zagubionego, ale przebudził się jeszcze w pierwszej połowie. W 35. minucie wyrównał Fran Alvarez. Jego trafienie też było efektowne - po szybkiej kontrze trafił sprzed pola karnego pod poprzeczkę bramki Puszczy.

Widzew wyszedł na prowadzenie na początku drugiej połowy. Po świetnej indywidualnej akcji Bartłomiej Pawłowski zagrał w kierunku Alvareza, ten przepuścił piłkę, a Patryk Stępiński wykończył wszystko soczystym i celnym strzałem.

Puszcza była bardzo blisko wyrównania w 76. minucie. Szansę na gola miał Jordan Majchrzak, lecz piłka po jego strzale odbiła się od słupka. Z punktu widzenia gości była to piłka meczowa. Beniaminek nie zdołał już doprowadzić do wyrównania. W dodatku w doliczonym czasie dobił go Andrejs Cyganiks, który strzelił trzeciego gola.

Goście w doliczonym czasie zmniejszyli jeszcze rozmiary porażki. Na 2:3 trafił Rok Kidrić.

Puszcza pierwszy punktów w Ekstraklasie poszuka w następnej kolejce w wyjazdowym meczu z Jagiellonią. Widzew zagra z Pogonią.