Pierwsze zwolnienie trenera w Premier League. Klub nie wytrzymał po kompromitacji
Scott Parker stał się pierwszym menedżerem Premier League, który został zwolniony. Anglik stracił posadę po zaledwie czterech meczach.
Władze Bournemouth nie wytrzymały po porażce 0:9 z Liverpoolem. Klub pociągnął do odpowiedzialności menedżera zespołu Scotta Parkera i podjął decyzję o jego zwolnieniu.
Wcześniej "Wisienki" przegrały z Arsenalem 0:3 i Manchesterem City 0:4. Jedyne zwycięstwo udało się osiągnąć w pierwszej kolejce w konfrontacji z Aston Villą (2:0).
- Chciałbym wyrazić wyrazy wdzięczności Scottowi i jego sztabowi za cały wysiłek włożony w rozwój zespołu. Powrót do Premier League za jego kadencji na zawsze pozostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych sezonów w naszej historii - powiedział Maxim Demin, właściciel klubu.
Pierwszy rok w roli trenera "Wisienek" był wymarzony dla 41-letniego szkoleniowca, który zdołał uzyskać awans z drużyną do Premier League. Dla klubu z Vitality Stadium był to powrót do elity po rocznej nieobecności.
Mimo sukcesu w zeszłych rozgrywkach Parker nie otrzymał kredytu zaufania od władz Bournemouth. Beniaminek po czterech kolejkach uzbierał na swoim koncie trzy punkty. Taki stan rzeczy nie spodobał się działaczom klubu, którzy podjęli decyzję o zwolnieniu szkoleniowca.
Anglik pełnił rolę trenera Bournemouth od startu poprzedniego sezonu. Pod jego wodzą zespół rozegrał 55 meczów (29 zwycięstw, 13 remisów, 13 porażek).