Pierwsza porażka Manchesteru City w tym sezonie ligowym! Piękny gol Alvareza nie uratował "Obywateli" [WIDEO]

Wynik meczu otworzyli gospodarze z Molineux. W 13. minucie Pedro Neto przeprowadził fantastyczny rajd na prawym skrzydle, a po jego dograniu piłka odbiła się od Rubena Diasa i wpadła do siatki.

W 22. minucie Jeremy Doku próbował doprowadzić do remisu. Skrzydłowy zakończył solową akcję niecelnym strzałem. Później Jose Sa popisał się skuteczną interwencją, powstrzymując Nathana Ake.

Po dwóch kwadransach golkiper Wolverhampton znów musiał się wykazać. Portugalczyk obronił groźne uderzenie Phila Fodena. Jeszcze przed przerwą Doku wypracował sobie pozycję strzelecką, po czym huknął nad poprzeczką. Do przerwy "Wilki" prowadziły 1:0.

Na drugą połowę nie wyszedł Matheus Nunes, który spisywał się przeciętnie na tle swojego byłego zespołu. Pep Guardiola zdecydował się posłać w bój Oscara Bobba.

W 50. minucie Dias wyskoczył do górnej piłki, ale główkował nad poprzeczką. Do remisu doprowadził za to Julian Alvarez, który oddał fantastyczny strzał z rzutu wolnego.

Radość gości z Manchesteru nie trwała długo. W 66. minucie Hwang Hee-Chan pokonał Edersona, wykorzystując przytomne zagranie Matheusa Cunhi.

W końcówce "Wilki" skutecznie broniły się przed naporem "Obywateli". Kalvin Phillips i Doku nie zdołali zdobyć bramki na wagę remisu.

Wolverhampton finalnie wygrało 2:1, dzięki czemu zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli. Manchester pozostał liderem, jednak jego przewaga nad Arsenalem wynosi już tylko jeden punkt.