"Piep***ł głupoty. Byłem od niego lepszy". Kamil Grabara uderzył w byłego bramkarza FC Kopenhagi [WIDEO]
Kamil Grabara od dłuższego czasu jest numerem jeden w bramce duńskiej Kopenhagi. W zeszłym sezonie Polak wygrywał rywalizację z Mathew Ryanem. W rozmowie z "Discovery+ Sport" ostro przejechał się po Australijczyku.
31-latek trafił do Kopenhagi latem zeszłego roku. W klubie spędził jednak zaledwie kilka miesięcy. W zimowym okienku transferowym bez większego żalu sprzedano go do AZ Alkmaar.
Nie jest tajemnicą, że Ryan i Grabara za sobą nie przepadali. Australijczyk sugerował w mediach, że reprezentant naszego kraju gra tylko dlatego, że jest młodszy, a klub chce go sprzedać.
Grabara nie pozostawiał dłużny rywalowi. Publicznie szydził z niego, gdy przydarzył mu się spory błąd na mundialu w Katarze. Ostatecznie to Polak został jednak numerem jeden.
Teraz w duńskim "Discovery" Grabarę zapytano o dawnego rywala. Piłkarz nie gryzł się w język. Stwierdził nawet, że obecność Australijczyka finalnie mu pomogła.
- Czuję się trochę nieswojo z tym, że w ogóle wciąż o tym rozmawiamy. To już za mną i tak naprawdę pomogło mi to w lepszych występach - powiedział Grabara.
- Aktualnie nawet się cieszę, że on tu przyszedł. To wszystko mi pomogło, ale nie chodziło o rywalizację, a o to, że on piep***ł głupoty. Byłem od niego lepszy, więc to normalne, że grałem - wypalił.