Piękny gol, czerwona kartka i duże emocje na koniec kolejki. Widzew uciekł spod topora [WIDEO]

Piękny gol,  czerwona kartka i duże emocje na koniec kolejki. Widzew uciekł spod topora [WIDEO]
Marta Badowska / pressfocus
W ostatnim meczu inauguracyjnej kolejki PKO Ekstraklasy Stal Mielec zremisowała 1:1 z Widzewem Łódź. Ozdobą spotkania była piękna bramka Jakuba Łukowskiego.
W pierwszej części spotkania to gospodarze byli stroną przeważającą. Już w 10. minucie byli o włos od wyjścia na prowadzenie. Gerbowski trafił jednak tylko w słupek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nieco ponad kwadrans później doczekaliśmy się odpowiedzi ze strony Widzewa. Po strzale Alvareza znakomitą interwencją popisał się Mateusz Kochalski.
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, w doliczonym czasie gry Stal wyszła na prowadzenie. Na lewym skrzydle urwał się Domański i dośrodkował prosto na głowę Szkurina, a ten umieścił piłkę w siatce.
W drugiej części spotkania Widzew ruszył do ataku, próbując doprowadzić do wyrównania. W 64. minucie Łukowski dograł do Rondicia, który z bliska pokonał bramkarza. Analiza VAR wykazała jednak minimalnego spalonego.
Tego gola nie uznano, lecz goście nie zamierzali rezygnować. W 73. minucie przepięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się Łukowski, nie dając szans Kochalskiemu.
W 80. minucie przed idealną szansą na dublet stanął Szkurin. Napastnik Stali w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył obok słupka, marnując doskonałą sytuację.
Wcześniej całą akcję próbował faulem przerwać Ibiza. Arbiter wrócił do tego zdarzenia i ukarał piłkarza drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką.
Widzew w końcówce musiał radzić sobie w osłabieniu. Mimo aż sześciu doliczonych minut wynik już się jednak nie zmienił i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 Jul · 20:57
Źródło: własne

Przeczytaj również