Bomba z wolnego Kierana Trippiera, Anglik odmienił Newcastle. Liverpool uporał się z outsiderem [WIDEO]
![Bomba z wolnego Kierana Trippiera, Anglik odmienił Newcastle. Liverpool uporał się z outsiderem [WIDEO] Bomba z wolnego Kierana Trippiera, Anglik odmienił Newcastle. Liverpool uporał się z outsiderem [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/395/620929a0466ea.jpg)
W niedzielne popołudnie odbyły się kolejne spotkania 25. kolejki Premier League. Zwycięstwa odniosły Liverpool, Newcastle oraz Wolverhampton. W drugim meczu z rzędu w barwach "Srok" do siatki trafił Kieran Trippier.
Piłkarze Liverpoolu w ostatnich tygodniach musieli radzić sobie bez Sadio Mane oraz Mohameda Salaha, którzy przebywali na Pucharze Narodów Afryki i w poprzedni weekend walczyli ze sobą o złoto. Teraz znów grają jednak po jednej stronie.
Juergen Klopp nie zamierzał oszczędzać swoich największych gwiazd i w meczu z ostatnim w tabeli Burnley posłał je do boju od pierwszej minuty. Mimo tego "The Reds" wcale nie mieli łatwej przeprawy.
Niewiele brakowało, aby prowadzenie gospodarzom dał Wout Weghorst. Napastnik Burnley świetnie poradził sobie z Virgilem van Dijkiem, ale później nie trafił w bramkę. Ostatecznie do przerwy niespodzianki nie było - to Liverpool schodził na nią przy wyniku 1:0.
O wszystkim zdecydowała sytuacja z 40. minuty spotkania. Po dośrodkowaniu Trenta Alexandra-Arnolda w podbramkowym zamieszaniu najprzytomniej zachował się Fabinho, który skierował piłkę do siatki.

W drugiej części spotkania to Burnley oddało więcej celnych strzałów na bramkę rywali, a Liverpool ograniczał się do niezbyt groźnych ataków pozycyjnych. Wynik się jednak nie zmienił - "The Reds" wygrali 1:0 i wciąż utrzymują kontakt z liderującym Manchesterem City.
Wygląda na to, że zimowe okienko transferowe rzeczywiście przyniosło błyskawiczny efekt, jeśli chodzi o wyniki i cele Newcastle. "Sroki", które jeszcze niedawno były w strefie spadkowej, odniosły trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu.
Bohaterem drużyny został Kieran Trippier. Reprezentant Anglii, który wrócił do Premier League po pobycie w Atletico Madryt, wpisał się na listę strzelców w drugim kolejnym spotkaniu nowej drużyny.
W 35. minucie "Sroki" miały rzut wolny tuż przed polem karnym. To właśnie Trippier podszedł do piłki i posłał na bramkę rywali prawdziwą bombę, z którą nie poradził sobie bramkarz Aston Villi.

Ekipa z Birmingham, w której całe spotkanie rozegrał Matty Cash, nie zdołała doprowadzić do wyrównania. Do siatki trafił co prawda Watkins, lecz analiza VAR pokazała, że był w tej sytuacji na spalonym. Newcastle wygrało więc 1:0.
Kolejny rozczarowujący występ zaliczył Tottenham. Drużyna prowadzona przez Antonio Conte przegrała na własnym boisku z Wolverhampton, z którym sąsiaduje w ligowej tabeli.
"Wilki" w Londynie błyskawicznie wyszły na komfortowe prowadzenie. Już po 18 minutach było 2:0, gdy na listę strzelców wpisali się kolejno Jimenez oraz Dendoncker.
Mimo prób Tottenham nie zdołał ani razu trafić do siatki. W efekcie "Spurs" spadli na ósme miejsce w klasyfikacji Premier League. Zostali wyprzedzeni właśnie przez dzisiejszych rywali.