Piękny gol dał zwycięstwo Napoli. Andrea Petagna niczym Zlatan Ibrahimović [WIDEO]
Piłkarze Napoli w niedzielę nie zagrali porywającego spotkania, ale wygrali 1:0 z Sampdorią Genua po pięknym golu Andrei Petagny. Atalanta Bergamo rozbiła natomiast na wyjeździe Udinese aż 6:2.
W kadrze "Azzurrich" na weekendowe spotkanie zabrakło Piotra Zielińskiego. Reprezentant Polski jest zarażony koronawirusem i z tego względu jego występ przeciwko Sampdorii był wykluczony. Nie zagrał również Bartosz Bereszyński.
Napoli od początku spotkania zdominowało rywali. Uderzenia na bramkę rywali próbował między innymi Lorenzo Insigne, którego zatrzymał Audero. Piłkarz gospodarzy doznał na dodatek kontuzji, przez co musiał opuścić boisko.
Niedługo później do siatki trafił Jesus, korzystając z dośrodkowania Politano z rzutu wolnego. Po chwili ta bramka została jednak anulowana. Analiza VAR wykazała, że piłkarz Napoli był na spalonym.
W 43. minucie podopieczni Luciano Spallettiego wyszli na prowadzenie. Neapolitańczycy domagali się odgwizdania rzutu karnego za faul na Mertensie, ale arbiter nie przerwał gry. Z zamieszania skorzystał Andrea Petagna, który pięknie złożył się do strzału z powietrza i pokonał bramkarza rywali.
W drugiej części spotkania gospodarze nadal dominowali i atakowali bramkę rywala. Brakowało im jednak precyzji przy wykończeniu akcji. Bramkarz Sampdorii zazwyczaj obserwował, jak piłka przelatuje nad poprzeczką lub obok słupka.
Jak się okazało, kolejnych goli nie doczekaliśmy się aż do końcowego gwizdka. Napoli wygrało cały mecz 1:0 i utrzymało się na trzecim miejscu w tabeli. Do prowadzącego Milanu traci pięć punktów.
Zdecydowanie więcej goli i emocji mieliśmy w rywalizacji Atalanty Bergamo z Udinese. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego wyszli na prowadzenie już w 17. minucie za sprawą Pasalicia.
Do przerwy było praktycznie jasne, że Atalanta wywiezie z terenu rywala komplet punktów. Pierwsze skrzypce grał Rusłan Malinowski, który najpierw zaliczył asystę przy bramce Muriela, a potem sam trafił do siatki.
Udinese w drugiej połowie ambitnie walczyło o odrobienie strat. Efektem był gol Moliny, lecz gospodarze stracili jakiekolwiek nadzieje na korzystny wynik, gdy dublet skompletował Muriel.
Ostatecznie piłkarze z Bergamo wygrali 6:2. W końcówce spotkania najpierw Musso został pokonany przez Beto, ale potem to goście zadali jeszcze dwa ciosy za sprawą Maehle oraz Pessina.