Pięć goli w meczu beniaminków. ŁKS nie pozwolił Puszczy uciec ze strefy spadkowej [WIDEO]

Puszcza objęła prowadzenie w 29. minucie. Po dośrodkowaniu Jakuba Serafina do strzału przewrotką złożył się Kamil Zapolnik. Trafił idealnie. Aleksander Bobek nie miał szans na udaną interwencję.

Łodzianie zdołali wyrównać jeszcze w pierwszej połowie. W 38. minucie Dani Ramirez wykorzystał rzut karny za zagranie piłki ręką przez Artura Craciuna.

Na początku drugiej połowy groźnie atakowała Puszcza. Aktywny był Konrad Stępień, który w 53. minucie obił poprzeczkę bramki ŁKS-u. Pięć minut później prowadzenie objęli gospodarze. Po dośrodkowaniu Dankowskiego z bliska piłkę do bramki wepchnął Husein Balić.

Austriak był bohaterem gospodarzy. w 76. minucie piłkę w środku pola przechwycił Antoni Młynarczyk, zagrał w pole karne do Balicia, a ten pokonał Oliwiera Zycha.

Puszcza grała do końca. Zdołała strzelić jeszcze jednego gola. Rzut karny na gola zamienił Zapolnik. Piłkę na rękawicach miał Bobek, ale uderzenie było zbyt silne, by zdołał skutecznie interweniować.

ŁKS mimo zwycięstwa zamyka tabelę. Zmniejszył nieco straty do bezpiecznej strefy. Do Korony, która jest piętnasta, traci dziewięć punktów. Kielczanie dopiero zagrają w tej kolejce. Puszcza jest szesnasta.