Piast Gliwice znów to zrobił. Niebywały bilans drużyny Aleksandara Vukovicia

Mecz z wysokości trybun obserwował Michał Probierz. Można się spodziewać, że obserwował głównie Patryka Dziczka, któremu w październiku pozwolił zadebiutować w reprezentacji Polski.

W pierwszej połowie optyczną przewagę miał Piast. Gospodarze nie potrafili jednak udokumentować jej golem. Najlepszą sytuację miał po kwadransie, gdy Damian Kądzior bez powodzenia próbował lobować Xaviera Dziekońskiego.

Po przerwie groźniej zaatakowała Korona. Najpierw uderzenie Ronaldo Deaconu obronił Frantisek Plach. Po chwili piłka po uderzeniu Nono przeleciała obok bramki Piasta.

Później brakowało ciekawszych spięć pod bramkami. W doliczonym czasie jeszcze raz zaatakowała Korona, ale strzał Dominicka Zatora zablokował Jakub Czerwiński.

Dla Piasta to już dziesiąty (!) remis w czternasty meczu tego sezonu Ekstraklasy. Drużyna Aleksandara Vukovicia poza tym zaliczyła dwa zwycięstwa i dwie porażki. Z 16 punktami plasuje się w środku tabeli. Korona ma na koncie jedno oczko mniej.