Piast Gliwice. Waldemar Fornalik ocenił mecz z Wartą Poznań. "Tylko momentami potrafiliśmy złapać swój rytm"

Początek sezonu w wykonaniu Piasta Gliwice pozostawia wiele do życzenia. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu zdobyła na razie tylko jeden punkt. Szkoleniowiec zespołu, Waldemar Fornalik, docenia jednak remis z Wartą Poznań.
Spotkanie Warty z Piastem nie porwało. Zespół ze Śląska miał kilka niezłych okazji do zdobycia gola, ale znów był nieskuteczny. Trener gliwiczan podkreślał, że nie był to dla jego drużyny łatwy mecz.
- Nie był to porywający mecz, jeśli chodzi o poziom piłkarski. Było natomiast bardzo dużo zaangażowania, sporo agresywnej gry. Trafiliśmy na dobrze zorganizowanego przeciwnika. Przy naszych problemach kadrowych tylko fragmentami potrafiliśmy złapać swój rytm - powiedział Fornalik.
- To było spotkanie z gatunku "kto strzeli gola, ten prawdopodobnie wygra". Mieliśmy kilka swoich szans. Głową uderzał Tomek Jodłowiec, Arek Pyrka próbował z ostrego kąta, a w pierwszej połowie okazję miał Dominik Steczyk - zaznaczył.
- Patrząc całościowo, to tych sytuacji nie było zbyt dużo. Stare porzekadło mówi "meczu, którego nie można wygrać, powinno się zremisować" i tak też się stało. Nasz przeciwnik grał agresywnie i był dobrze zorganizowany - zakończył.