Piast Gliwice. Gerard Badia: Nie jesteśmy przecież jak Cristiano Ronaldo

Piast Gliwice na kolejkę przed końcem sezonu ma dwa punkty przewagi nad Legią Warszawa. W ostatnim spotkaniu podopieczni Waldemara Fornalika zmierzą się na własnym boisku z Lechem Poznań.

- Piast mistrzem Polski – jak to fajnie brzmi i to jest bliskie realizacji, to nie jest sen. Nie powiem, ile procent szans mamy na zdobycie tytułu, ale najważniejsze, że prowadzimy autokar, to znaczy prowadzi go nasz trener Waldemar Fornalik - oznajmił zawodnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Hiszpan przyznaje, że atmosfera w ekipie z Gliwic jest rewelacyjna.

- Trener Fornalik ostatnio często się śmieje. Po kolejnych zwycięstwach żartowaliśmy, że w poniedziałek nie uda się kupić willi, bo trzeba jechać na galę Ekstraklasy - dodał.

Badia podkreślił, że zawodnicy Piasta otrzymują olbrzymie wsparcie od swoich fanów.

- Kibice podchodzą do nas, rozmawiamy z nimi, śmiejemy się, nie jesteśmy przecież jak Cristiano Ronaldo. Mamy fajny, malutki stadion, gdy spoglądam z murawy na trybuny, zawsze widzę kogoś znajomego, tam siedzi sklepikarz, tam barmanka, i to jest fajne - zakończył.