Pewne zwycięstwo Lecha Poznań w Pucharze Polski. Cztery bramki w meczu z drugoligowcem
Lech Poznań bez żadnych problemów awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski. "Kolejorz" pokonał na wyjeździe drugoligową Garbarnię Kraków 4:0. O losach meczu przesądziła już pierwsza połowa.
Maciej Skorża w spotkaniu pucharowym dał odpocząć wielu ważnym piłkarzom. W Krakowie poczynania kolegów z ławki rezerwowych śledzili między innymi Joao Amaral, Jakub Kamiński i Mikael Ishak.
Od pierwszej minuty wystąpili ci zawodnicy, którzy w lidze grają nieco mniej. Bez większego problemu uporali się jednak z niżej notowanymi rywalami. W szesnastej minucie goście wyszli na prowadzenie.
Wówczas strzał na bramkę Garbarni oddał Dani Ramirez. Golkiper zdołał odbić piłkę, lecz przy dobitce Filipa Marchwińskiego nie miał już żadnych szans.
Jeszcze w pierwszej połowie "Kolejorz" zadał dwa następne ciosy. Najpierw po dograniu Ramireza do siatki trafił Artur Sobiech, a później piłkę po uderzeniu Kwekweskiriego w poprzeczkę z bliska dobił Alan Czerwiński.
Przed przerwą gospodarze mieli dwie niezłe szanse na gola honorowego. Najpierw Lecha uratowała interwencja Pereiry, a później nieskuteczność Kleca.
W drugiej części spotkania tempo nieco spadło, a poznaniacy spokojnie kontrolowali jego przebieg. Ostatecznie zwyciężyli 4:0. W 64. minucie rezultat ustalił Radosław Murawski. Dobrej okazji nie wykorzystał za to między innymi Pacławski.