Pewne zwycięstwo Arsenalu. Czyste konto Kiwiora [WIDEO]

Na początek strzelania w północnym Londynie nie trzeba było czekać długo. Już w drugiej minucie Martinelli przyspieszył na lewym skrzydle, po czym wrzucił do Havertza. Ten odegrał stojącemu za nim Rice'owi, który wykończył akcję mocnym strzałem. 1:0!

Nie minęło kilka minut, a Rice pokusił się o dublet. Tym razem jego uderzenie zdołał zablokować Bernauer. Szanse w kolejnych minutach mieli także Magalhaes i Sterling.

"Kanonierzy" dominowali, lecz nie znaczyło to, że Dinamo nie zdołało ich postraszyć. Na Timbera zasadził się Pierre-Gabriel. Kilka minut później Kiwior oddał zaś piłkę Kulenoviciowi w środku pola. Gdyby Arsenalowi się nie poszczęściło, mogło dojść do wyrównania.

Polak szybko się zrehabilitował, wybawiając z opresji Timbera. W międzyczasie aktywniejszy stawał się Martinelli, jednak do przerwy nie udało mu się pokonać Nevisticia.

Zaraz po przerwie bliski euforii był Havertz. Jego strzał został wybity przez obrońcę Dinama z linii bramkowej. Napastnik "Kanonierów" znajdował się jednak na spalonym.

W 66. minucie udało mu się w końcu dopiąć swego. Po akcji lewym skrzydłem Martinelli ściął do środka, po czym posłał idealne dośrodkowanie na głowę Havertza, zaś ten nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce. 2:0!

Od tego momentu tempo widowiska zdecydowanie spadło. Pojedyncze okazje strzeleckie mieli Rice czy Martinelli, jednak nie byli oni w stanie poważnie zagrozić Dinamu.

W doliczonym do drugiej odsłony czasie gry rezultat ustalił Odegaard. Po dograniu z lewego skrzydła autorstwa Trossarda kapitan Arsenalu wbił piłkę do niemal pustej siatki. Tym samym skończyło się wynikiem 3:0. Jakub Kiwior rozegrał pełne 90 minut.