Peter Hyballa narzeka na sędziów po meczu Wisły Kraków z Piastem Gliwice: Karny nie był podyktowany prawidłowo

"Biała Gwiazda" znakomicie rozpoczęła starcie z Piastem, bo po 20 minutach prowadziła 3:0. Później Wisła miała także rzut karny, lecz arbiter zmienił decyzję po analizie VAR. W drugiej połowie przyznał za to "jedenastkę" Piastowi. Te decyzje krytykuje Peter Hyballa.

- Mam na swoim koncie 600 spotkań, lecz takich nie było zbyt wiele. Pierwsze 20 minut rozpoczęliśmy mocno, stosowaliśmy wysoki pressing, realizowaliśmy nasze założenia taktyczne. Trzeba też powiedzieć, że jeśli rzut karny dla Piasta został podyktowany, to my też w pierwszej połowie taki rzut karny powinniśmy otrzymać. Po 30 minutach spuściliśmy z tonu. Po dwóch wyrzutach z autu, gdzie źle staliśmy, straciliśmy bramki - ocenił Hyballa na konferencji prasowej.

- Wyszły nasze braki indywidualne, brak bloków strzałów Piasta. W drugiej połowie dobrze zaczęliśmy. Mieliśmy swoje okazję, a rzut karny dla Piasta dla mnie nie był podyktowany prawidłowo - dodał.

- Można powiedzieć, że pressing wyglądał całkiem dobrze, ale musimy strzelać więcej bramek. 3:0 powinno wystarczyć, ale każda taktyka w defensywie ma swoje słabe strony. Nie wyglądaliśmy przed bramką przeciwnika tak, jak powinniśmy - zakończył.