Tę dyscyplinę sportu trenował Peszko. To dlatego z niej zrezygnował

W lipcu 2023 roku Sławomir Peszko podjął decyzję o przejściu na sportową emeryturę. Na przestrzeni całej kariery bronił on barw Lecha Poznań, FC Koeln, Wolverhampton, Parmy, Lechii Gdańsk czy Wisły Kraków. Na koncie byłego piłkarza znalazły się także 44 występy i dwie bramki w reprezentacji Polski.

Po odwieszeniu butów na kołku 39-latek został trenerem Wieczystej Kraków. Prowadzony przez niego zespół notuje bardzo dobre wyniki, co lada chwila poskutkuje awansem do drugiej ligi.

W rozmowie z Mateuszem Borkiem na Kanale Sportowym były reprezentant Polski powiedział, że nie musiał on zostać piłkarzem. Wiele lat temu Peszko trenował bowiem biathlon. Z jego słów wynika, że karierę w sportach zimowych musiał on porzucić z powodu kłopotów z celnym strzelaniem.

- Drżała rączka na stojąco. O ile na leżąco jesteś w stanie trafić pięć na pięć, to na stojąco były tylko dwa. Ciężko utrzymać ten karabin. Lepiej biegałem, niż strzelałem - powiedział Peszko.

- Potem się to przełożyło na piłkę. Mam 44 mecze w reprezentacji i dwa gole. To jest mało - zażartował były piłkarz.

Od kilku miesięcy Peszko pełni rolę ambasadora federacji Clout MMA. Wiele wskazuje na to, że już w 2024 roku powinno dojść do debiutu 39-latka w oktagonie. Jego rywalem ma być Piotr Żyła.