Peszko: Moja pauza potrwa jeszcze przez sześć tygodni. To jednak optymistyczna wersja

Peszko: Moja pauza potrwa jeszcze przez sześć tygodni. To jednak optymistyczna wersja
MediaPictures.pl/Shutterstock
Sławomir Peszko żałuje, że nie mógł uczestniczyć w ostatnim zgrupowaniu narodowej kadry i zagrać w spotkaniach z Armenią oraz Czarnogórą.
Pomocnik Lechii Gdańsk, który aktualnie zmaga się z kontuzją, stawia przed sobą jednak ambitne wyzwanie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W ostatnich spotkaniach nie mogłem wystąpić z powodu kontuzji, ale byłem razem z drużyną - zapewnia Peszko dla oficjalnej strony klubu z Trójmiasta.
- Jestem po badaniu rezonansem magnetycznym i wygląda na to, że moja pauza potrwa jeszcze przez sześć tygodni. To jednak optymistyczna wersja - podkreślił podopieczny Adama Nawałki.
- Gdy wrócę na boisku, dam z siebie maksa i będę chciał przekonać selekcjonera do tego, by zabrał mnie do Rosji. Nie wyobrażam sobie, aby mnie tam zabrakło - dodał Peszko.
(za lechia.pl)

Przeczytaj również