"PESEL zostawia swój ślad". Urban podsumował Podolskiego
Lukas Podolski w ostatnich miesiącach popełnił kilka brutalnych fauli. Zachowanie Niemca ocenił Jan Urban.
O sposobie gry Podolskiego było głośno już w końcówce rundy jesiennej, gdy ostro sfaulował Damiana Kądziora z Piasta Gliwice. W trakcie przerwy zimowej przeszedł samego siebie. W turnieju halowym w bandycki sposób zaatakował piłkarza Wisłoki Dębica. Trafił go podeszwą w okolice kolana.
Piłkarz Górnika był bardzo krytykowany za skłonność do brutalnej gry. Urban twierdzi jednak, że wynika to tylko z parcia na zwycięstwo.
- Rozmawiałem z nim na ten temat, a jakże. I choć niektóre faule rzeczywiście trudno wybronić, nie widzę u niego złych intencji. A faule? To jest urodzony zwycięzca, zawsze chce wygrywać - tłumaczył Urban w Super Expressie.
Podolski w tym roku skończy 40 lat. Zdaniem Urbana niektóre faule byłego reprezentanta Niemiec wynikają także z jego wieku.
- Czasem Lukas jest w słabszej formie i nie wszystko mu wychodzi, więc momentami się „gotuje”, grając zbyt agresywnie. Po drugie – atakując piłkę jest przekonany, że w nią trafi. Jednak PESEL „zostawia swój ślad”. I ułamek sekundy spóźnienia powoduje, że trafia w nogę przeciwnika. A że jest silny jak tur, wygląda to nieciekawie dla rywala - wyjaśnił Urban.
Górnik w niedzielę rozegra swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Jego rywalem będzie Puszcza Niepołomice. Początek o 12:15.