Pena może odejść z Barcelony. Jest zły na sytuację w klubie
Coraz głośniej mówi się o tym, że Inaki Pena pożegna się z Barceloną. Dziennikarz Gabriel Sans przekazał, że kluczowa dla Hiszpana sprawa utknęła w martwym punkcie.
Obecna umowa Inakiego Peni jest ważna tylko do 30 czerwca 2026 roku. Początkowo zakładano, że uda się ją przedłużyć najpóźniej do lutego.
Tak się jednak nie stało, co rodzi pytania o przyszłość Hiszpana. Strony nie doszły ze sobą do porozumienia w sprawie prolongaty, a to podsyca spekulacje o odejściu.
Nie są one nieuzasadnione. Jeśli kontrakt faktycznie nie zostanie przedłużony, to latem "Blaugrana" będzie miała ostatnią okazję, aby sprzedać bramkarza za godziwe pieniądze.
Co więcej, sam Pena jest poirytowany sytuacją w drużynie. 25-latek przegrał rywalizację z Wojciechem Szczęsnym, Hansi Flick zakomunikował, że to Polak jest jego pierwszym wyborem. Ponadto do powrotu szykuje się Marc-Andre Ter Stegen.
Tym samym w Barcelonie nikt nie wyklucza, że po sezonie współpraca z wychowankiem zostanie zakończona. Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, ale przyszłość golkipera stoi pod dużym znakiem zapytania.