Pekerman: Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji do zdobycia bramki
Kolumbia pokonała Senegal 1:0 i awansowała z pierwszego miejsca do 1/8 finału mistrzostw świata w Rosji. Jose Pekerman, selekcjoner reprezentacji z Ameryki Południowej, przyznał, że to było ciężkie spotkanie dla jego podopiecznych.
- W piłce nożnej nie ma magicznego pomysłu i jednej prostej odpowiedzi na to, dlaczego jedna drużyna wygrywa z drugą. Uważam, że dobrze pracowaliśmy nad stałymi fragmentami gry i to nie był przypadek, że nasi zawodnicy z tak świetnymi warunkami fizycznymi potrafili to wykorzystać - powiedział Pekerman na pomeczowej konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę internetową FIFA.
- Były jednak momenty, które mogą bardzo martwić. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy Senegal grał bardzo dobrze i było nam ciężko utrzymać intensywność w grze oraz naszą tożsamość. Skutecznie jednak się obroniliśmy, choć nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji do zdobycia bramki - dodał.
- To był ciężki mecz, ponieważ nie potrafiliśmy kontrolować środka pola, co pozwoliłoby nam dograć dobrze piłkę do Falcao. To była bardzo wyrównana grupa. Widać to po Senegalu, który rozegrał bardzo dobry turniej, ale jedzie do domu. Było czuć bardzo duże napięcie w powietrzu i pod tym względem uważam, że moja drużyna bardzo dobrze sobie z tym poradziła - podsumował.